Samodzielne życie i przygodę z urządzaniem na poważnie zaczęłam od mieszkania na poddaszu, efekt końcowy różnił się od marzeń, poniżej kilka fotek.
Strony
piątek, 20 września 2013
Mieszkanie na poddaszu
Urządzanie wnętrz już od dzieciństwa mnie fascynowało. Jako mała dziewczynka wyobrażałam sobie, że będę miała pokój, który będzie wyłożony potężnymi materacami, poduchami z gąbki. Pokój miał być w kolorach tęczy. Później zmodyfikowałam marzenia do pokoju z kominkiem. Zawsze w zimne jesienne dni w marzeniach siedziałam w cieplutkim pokoju z kominkiem na bujanym fotelu. Marzenie raczej starej babci, a nie małej dziewczynki.
Samodzielne życie i przygodę z urządzaniem na poważnie zaczęłam od mieszkania na poddaszu, efekt końcowy różnił się od marzeń, poniżej kilka fotek.
Samodzielne życie i przygodę z urządzaniem na poważnie zaczęłam od mieszkania na poddaszu, efekt końcowy różnił się od marzeń, poniżej kilka fotek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że ze mną jesteście,
Aga