poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Jak zrobić betonową doniczkę na kwiaty? DIY



Sezon ogrodowy uważam za otwarty :)
Mamy wreszcie piękną, słoneczną pogodę, można w pełni cieszyć się słońcem i przyrodą.

Jak wielu z Was ten weekend spędziliśmy na pracach w naszym małym ogrodzie.
W ubiegłym roku zrobiłam osłonki na plastikowe doniczki z gipsu, niestety pomysł ten nie okazał się trwały, ponieważ gips rozpuszczał się pod wpływem deszczu.
Więc teraz postanowiłam przygotować, coś trwalszego, zrobiłam obudowy na doniczki z betonu.


Do wykonania wykorzystałam:

1. Plastikowe doniczki
2. Klej Wysokoelastyczny Atlas Plus S1
3. Farba akrylowa do drewna i metalu.
4. Cienki łańcuszek.

W pierwszej kolejności nawierciliśmy otwory w trzech miejscach w doniczkach, tak, aby zamontować łańcuszki.



Następnie rozrobioną, bardzo gęstą zaprawę nakładałam szpachelką na doniczki od zewnątrz.







Tak przygotowane doniczki pozostawiłam na 24 godziny, aby porządnie wyschły i stwardniały.



Następnie pomalowałam je białą farbą i gotowe.















Kochani Wszystkim bardzo dziękuję za pozostawione komentarze, są one dla mnie wskazówką, sygnałem od Was.

Buziaki

aga














poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Huśtawka ogrodowa ze starych drzwi


Moi Mili,
przygotowania do sezonu letniego czas zacząć, chociaż aura ostatnio nas nie rozpieszcza.

U mnie na pierwszy rzut poszła huśtawka ogrodowa, w której z racji wieku, rozpadło się siedzisko.
Mieliśmy zamiar dokupić deski w tartaku i zrobić nowe, jednak wpadliśmy z moim M na pomysł, aby wykorzystać stare drzwi.



Odmierzyliśmy odpowiednią długość i przycięliśmy, następnie drzwi zostały zamontowane na wspornikach. Dodatkowo łańcuchy zostały przymocowane, tak by stanowiły wzmocnienie konstrukcji. Następnie przystąpiliśmy do oczyszczania z kilku warstw farby olejnej, była to żmudna praca. Podgrzewanie powierzchni palnikiem gazowym i ściąganie kolejnych warstw farby.
Do ostatecznego wygładzenia powierzchni użyliśmy czyszczarki elektrycznej tzw "czołgu"
i wiertarki, na której umocowaliśmy odpowiednie końcówki ścierne.


Huśtawkę pomalowałam białą farbą akrylową do drewna i metalu.




Huśtawka gotowa, ale pomyślałam sobie, że przecież taka twarda, niewygodna,
więc uszyłam poduchę:














Pojawiły się też pierwsze kwiaty przed domem:



A, jak u Was zaczynacie sezon letni?

Uściski i podziękowania dla Wszystkich odwiedzających
aga




poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Biało-szare schody, jak osiągnąć taki efekt


Witam Was wszystkich bardzo serdecznie.
Dziękuję za odwiedziny i liczne komentarze.

Dzisiejszy post powstał z potrzeby odpowiedzi na liczne pytania, które od Was otrzymuję zarówno na blogu, jak i na instagramie, dotyczące sposobu malowania moich schodów.

Klatka schodowa jest cała drewniana z drewna klejonego bukowego.


Po zamontowaniu wyglądały tak (zdjęcie robione od spodu):


Przed przystąpieniem do malowania schodów, wykonałam kilka próbek, ponieważ w zależności od producenta bejcy, końcowy efekt się różnił.
Malowałam wałkiem z meszkiem, miejsca trudno dostępne domalowywałam małym pędzelkiem.





W pierwszej kolejności pomalowałam je bejcą w kolorze ciemnego dębu.
Następnie białą farbą akrylową rozwodnioną w proporcji 1:1.
Na końcu nałożyłam trzykrotnie warstwę lakieru, w odstępach 12 godzinnych.



Do uzyskania efektu, wykorzystałam:

1.Bejcę w kolorze ciemnego dębu, 
2. Farbę akrylową biała mat firmy Bondex  Acrylic Enemal, 
3. Lakier wodno-akrylowy Bondex Eco Parquet Varnisk.



Kolor schodów zmienia się w zależności od rodzaju oświetlenia, intensywności światła.
Mam nadzieję, że post będzie pomocny.

Gorące uściski dla Wszystkich 
aga

piątek, 3 kwietnia 2015

A co na wielkanocny stół?





Domy zapewne ubrane w wielkanocne dekoracje, każdy kąt lśni czystością, jeżeli nie to ostatnie szlify. 
Większość z nas przygotowuje coś smacznego na stół wielkanocny,  bo przecież poza doznaniami zmysłowymi, kubki smakowe też trzeba zaspokoić.

W tym roku tradycyjnie, nie spędzamy Świąt Wielkanocnych w naszym domu, tylko wyjeżdżamy do mojego Brata i Bratowej. Ponieważ jest to spora odległość przygotowuję jedzonko, które z łatwością uda się przewieźć.



Obowiązkowo baba piaskowa, w tym roku pomarańczowa.



Upiekłam kapuśniaczki i pierożki z kaszą gryczaną z ciasta drożdżowego.



Pasztet pieczony.


Schab marynowany tydzień wcześniej i pieczony.


Szyneczka gotowana w specjalnej zalewie.


I nasza palma, która jest z nami od dobrych kilu lat: 


A u Was co podajecie Waszym najbliższym?

Kochani moi Wszystkim życzę 
Zdrowych i Radosnych Świąt.
aga