poniedziałek, 13 listopada 2017

Jak odnowić stare dębowe łóżko DIY?

Jak odnowić stare dębowe łóżko DIY?


Kiedy moja córa Niki w ubiegłym roku dostała się na studia, wynajęliśmy dla niej mieszkanie. Mieszkanie było umeblowane, ale Niki chciała czuć się w nim, jak u siebie w domu. Postanowiłyśmy, że pokój urządzimy od nowa ulubionymi meblami, które przywieźliśmy z domu. Jak był umeblowany dawny pokój Niki w domu zobaczyć możecie tutaj i tutaj. Było to min. lustro, stolik, krzesło, szafka i łóżko.

Przez kilka miesięcy, gdy przyjeżdżała do domu to spała na materacu, aż w końcu postanowiłam coś z tym zrobić i zaczęłam podpytywać moją teściową, czy przypadkiem nie ma jakiegoś starego łóżka. Okazało się, że w szopie na drewno stoi dębowe łóżko robione jeszcze przez Dziadka mojego M. Łóżko miało jedną nogę zniszczoną i nie posiadało stelaża. Jednak mi to nie przeszkadzało.


Odnawianie łóżka.


Zaczynamy.

Wyrównaliśmy wszystkie nogi. Drzewo zostało oczyszczone, czyszczarką mechaniczną do drewna - papier ścierny o grubości 60 mm, następnie wygładziliśmy powierzchnię papierem 120 mm. Ponieważ łóżko było gładkie postanowiłam go udekorować, dokupiłam dekory w lokalnym sklepie, który sprzedaje wszelkie akcesoria drewniane. Jeżeli nie macie takiego sklepu u siebie w miejscowości, polecam Allegro.




Tak przygotowane łóżko pomalowałam dwukrotnie farbą do drewna i metali Lux Decor zobacz tutaj.

Następnie przetarłam papierem ściernym dekory, aby nadać im starego wyglądu.

Ramy łóżka i dekory przetarłam woskiem rustykalnym. Wosk wydobył piękne słoje drewna. Używam wosku firmy Starwax zobacz tutaj, kolor dąb rustykalny.

Po nałożeniu wosku (nakładam bawełnianą szmatką), zbieram nadmiar i czekam około dwóch godzin, aż wyschnie. Następnie bawełnianą szmatką poleruję do chwili, aż przedmiot nabierze połysku.

Jak wspominałam wcześniej łóżko nie miało stelaża, do wykonania jego wykorzystałam deski, które zostały mi z demontażu barierki na schodach. Były już pomalowane i zabezpieczone, pozostało je tylko przyciąć na odpowiednią długość. Deski w odstępach ok. 10 cm, ułożyłam na listewkach, które wcześniej przykręciłam do desek bocznych łóżka.

Materac zamówiłam u lokalnego wykonawcy.
Pled zrobiłam sama.













Mam nadzieję, że przyda się Wam mój opis.

środa, 1 listopada 2017

Stroik na Święto Zmarłych - pamięć, czy lans?

Stroik na Święto Zmarłych - pamięć, czy lans?

Jak co roku jest ten dzień, gdzie wszyscy masowo pamiętamy lub wypada nam pamiętać o zmarłych, którzy z różnych przyczyn odeszli z naszego świata żywych. Dla niektórych z nas jest to dzień bardzo bolesny, bo mamy czas, aby się zatrzymać i pomyśleć... Dla niektórych z nas jest to czas dodatkowych obowiązków, bo czas goni w pracy, a tu jeszcze trzeba zrobić to i to... I jeszcze ten cmentarz... Część z nas jeszcze nie straciło nikogo bliskiego i jest to, bardziej niż pamięć, tradycja, sposób na lans -  pokazać się na cmentarzu, albo po prostu dodatkowy dzień wolny.


Święto Zmarłych...


Dla mnie jest to dzień, gdzie jak co roku od ponad 20 lat przyjeżdżam na grób mojego Taty, od kilkunastu dwojga moich Rodziców (będę to robiła dopóki okoliczności pozwolą), ale od kilku lat myślę o tym, czy to ma sens? Czy nasi bliscy, których naprawdę kochaliśmy nie są z nami zawsze? Czy w najważniejszych chwilach naszego życia nie pamiętamy o nich? Czyż nie myślimy o nich, nie mówimy do nich? A Oni są i odpowiadają?



Ja wiem, że Oni są zawsze w moim życiu, bo tego chcę, pragnę, bo nie zapomniałam. Dochowuję tradycji, ponieważ moi Rodzice nie wyobrażali sobie inaczej. Szanuję Ich i pamięć o Nich. Dzisiaj jeszcze mam taką możliwość, aby dojechać... Jednak ilu z nas nie ma, bo dzielą tysiące kilometrów. Oznacza to, że nie myślą o swoich bliskich, że nie tęsknią, że nie kochają?




Nie, najczęściej jest odwrotnie...

Dlaczego piszę te słowa?

Moja córka jest obywatelem świata, mój syn również będzie. Nie wiem, gdzie ułożą sobie życie i nie chcę, aby kiedykolwiek myśleli, że zaniedbują mamę i tatę, bo nie są na naszym grobie. Dlatego wiem, że ja chcę być gdzieś tam rozsypana... bo jestem obywatelem świata.


Stroiki, jak co roku zrobiłam sama, może Wam Kochani Czytelnicy posłużą jako inspiracja na przyszłe lata.