wtorek, 31 lipca 2018

Piłkarski pokój mojego ośmiolatka.

Piłkarski pokój mojego ośmiolatka.


Jak wygląda piłkarski pokój mojego ośmiolatka?




O tym opowiem Wam w tym poście.

Jak większość chłopców w jego wieku jest zapalonym fanem piłki nożnej, więc przy urządzaniu pokoju wiedziałam, że inny motyw nie zadowoli mojego synka.



Głównym elementem wystroju jest sztuczna murawa na ścianie, którą umocowaliśmy za pomocą takera tapicerskiego (gdy się znudzi wystarczy tylko zaszpachlować i ściana jak nowa). Murawę zamontowaliśmy na ścianie pod skosem, na ścianie ponad nią nakleiłam naklejki 3d piłek. Ponieważ stoi przy tej ścianie łóżko więc nad nim w rogu powiesiłam siatkę do bramki.









Ściany zostały ozdobione zdjęciami mojego synka w stroju jego ulubionej drużyny FC Barcelony. Wszystkie są biało-czarne. Tylko jedna jest kolorowa, powiesiłam ją w starej dębowej ramie - zrobionej przez dziadka mojego męża. Ramę zawoskowałam białym woskiem.







Zrobiłam na szydełku dywan z motywem piłki. Dywan powstał z kółek połączonych ze sobą.





Jak wspomniałam Oliś jest fanem FC Barcelony więc nie mogło zabraknąć tego motywu w pokoju, wykorzystałam go w postaci dodatków - pościel, nakładka na biurko, pojemnik na długopisy, piłka.







Synek zbiera namiętnie klocki lego, aby je wyeksponować potrzebowaliśmy odpowiednie półki, jedną szafkę miałam wcześniej (o jej odnowieniu przeczytacie tutaj).









Drugą postanowiłam zrobić przerabiając starą szafę. Z drzwi zrobiłam półki, dorobiłam nóżki, przymocowałam listwy ozdobne i dokleiłam cokół. Wnętrze pomalowałam białą farbą akrylową do drewna, a ściany zewnętrzne zawoskowałam białym woskiem.





Szafa wyglądała tak:


Na jednej ze ścian powiesiłam w starej ramie (również robionej przez dziadka mojego M) szkic ołówkiem przedstawiający Olinka, dzieło jego siostry.






Na oknie wiszą białe drewniane żaluzje, o gr. 5mm. Stanowią nie tylko ozdobę, ale również chronią przed światłem słonecznym. Jest to dobre rozwiązanie, zdecydowałam się na nie w całym domu w momencie wykańczania i nie żałuję sprawdzają się doskonale.








O biurku ze starego stołu pisałam tutaj.

Pokój czeka jeszcze kilka drobnych zmian, jak wymiana żyrandola (projekt jest tylko M nie ma czasu), wymiana narzuty na bardziej "piłkarską".





Kochani piszcie proszę w komentarzach, co byście dodali, co zabrali.

Aga

 

 

 

 

 
























poniedziałek, 23 lipca 2018

Jak uszyć zasłony na taras?

Jak uszyć zasłony na taras?


Lato w pełni i chociaż pogoda nas w lipcu nie rozpieszczała, przyszły w końcu upragnione upały. Ja po urlopie na pięknym Rodos (relacja w następnym poście) rzuciłam się w wir pracy.

W tym roku udało mi się zrealizować plan uszycia zasłon na nasz taras.

W poprzednim roku wyglądał tak




Wykonanie


Zabierając się do pracy, najpierw dokładnie zmierzyłam wymiary całego tarasu, a także poszczególne odległości między słupami. W projekcie uwzględniłam również szerokość słupów. Istotna jest też wysokość, w moim przypadku było to trudne zadanie, ponieważ taras ma spadek i musiałam uwzględnić różnicę poziomów (aż 12 cm).

Następnie znalazłam na allegro sprzedawcę materiału nieprzemakalnego w kolorze białym o szerokości 160 cm.

Bardzo ważna jest szerokość materiału, bo od niej zaczynamy projektować rozkład i szerokości naszych zasłon.

Projektując swoje tak ustalałam szerokości, aby było, jak najmniej odpadów materiału, a jednocześnie by były w miarę symetryczne.






Chciałam by chroniły od deszczu, dlatego muszą być szczelnie zamykane, w tym celu zakupiłam zamki rozdzielne.

W szyciu zasłon pomogła mi nieoceniona Basia z Dreams Pracownia Kreatywna. Basia posiada super wyposażoną pracownię w potrzebne narzędzia, m.in potężny stół do krojenia, co przy tak dużych powierzchniach materiału okazało się zbawieniem zwłaszcza, że musiałam uwzględniać skosy. Ja kroiłam, a Basia szyła.

Dziękuję droga Koleżanko:)






Zasłony zostały zawieszone na drążkach drewnianych okrągłych (w tym celu uszyłyśmy na górze rulony), a drążki umieszczone na hakach (w kolorze białym dostępne są w Leroy Merlin, pakowane po dwie sztuki).

Ważna informacja!!!

Przy wszywaniu zamków, należy pamiętać, aby wszyć je łączeniem do góry (ja o tym zapomniałam i musiałam dwa wypruwać).


Podczas ładnej pogody chciałam zasłony upinać, w pierwszej chwili pomyślałam o gotowych chwostach ze sznura, ale po przemyśleniu postanowiłam uszyć sama. Zrobiłam wzornik i do dzieła, wykorzystałam materiał, który został mi z zasłon, dodatkowo naszyłam ozdobny pas, ze sznurka zrobiłam uchwyty.







Okazało się, że kilka lat temu uszyłam zasłony do salonu, ale mi się nie podobały, leżały i sobie o nich przypomniałam, uważam, że świetnie dopełniły całość.




Teraz deszczowe i wietrzne dni nam niestraszne.


 Wy jak sobie radzicie ze swoimi tarasami podczas deszczu?