Hejka moje Kochane :)
Dziękuję za odwiedziny, witam nowych Obserwatorów!!!
Niedzielny poranek za oknem bury i ponury, niestety listopad daje o sobie znać. A w domku?
Zapach świeżo upieczonego chleba. Chlebek sama piekę od ponad roku, nie kupujemy gotowego.
Początkowo piekłam w piekarniku, ale postanowiliśmy całą rodzinką zakupić maszynkę do wypieku chleba i był to strzał w dziesiątkę. Urządzenie ma kilka programów, ja korzystam z najkrótszego,
a chlebek wychodzi pyszny.
Przepis bardzo prosty:
- mąka pełnoziarnista - 500 dkg
- woda - 360 ml
- 1 łyżeczka soli
- drożdże - 1/4 opakowania lub 1 paczka suchych drożdży
Dodatki:
2-3 łyżki siemienia lnianego
2-3 łyżki słonecznika
Czasami dodaję 2-3 łyżki otrębów owsianych (trzeba je wcześniej namoczyć).
Ach.... Ja dziś też upiekłam chlebek w maszynie tylko szkoda, że mój tak pyszny nie wyszedł. I to nawet nie wiem dlaczego, mam sprawdzony przepis pieczemy od dawna a tu dziś niespodzianka- zakalec. Smacznie ten Twój chlebuś wygląda :0-)
OdpowiedzUsuńKasiu, mi czasami też wychodzi jakiś "dziwny", wydaje mi się, że wszystko zależy od drożdży. chociaż nie jestem pewna ;)
UsuńCudowny ten chlebek!!!A robisz czasami chlebek na zakwasie?Widzę że mamy podobną maselniczkę:)Wiesz,ja zrobiłam wczoraj bułki orkiszowe ale są trochę gorzkie i nie smakują mi,nie wiem może trzeba było wymieszać mąkę orkiszową ze zwykłą.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiesz nigdy nie próbowałam na zakwasie, bo nie miałam skąd wziąć zakwasu. Co do bułeczek orkiszowych, wydaje mi się, że trzeba mieszać mąki, ponieważ jak piekłam chlebek na samej żytniej mące, to wychodził bardzo kleisty, aż nie dał się kroić. Teraz zawsze mieszam, albo kupuję gotową mąkę pełnoziarnistą z lubelli.
OdpowiedzUsuń