Witam moje Kochane:)
Miałam pracowity dzień, ale udany. Do południa udało się zmienić zawartość ramek, które wiszą w sypialni, na zdjęcia dzieciaczków (ale o tym jak pokażę sypialnię). A wieczorem - wizyta w Castoramie i zakup nowego urządzenia do tapicerowania (stary odmówił posłuszeństwa, widocznie nie podobała się mu praca u mnie). No i zaczęło się. Krzesło stało już od dwóch miesięcy, przygotowane do tapicerowania.
Pierwotnie było brązowe, obite zniszczoną skórą i takie sobie. Miałam zdjęcia, ale oczywiście, jak to mówi moja Córa - "Agunia....i nie ma zdjęć". Jeszcze brakuje wykończenia - gwoździe tapicerskie.
Jednak muszę Wam pokazać to krzesło teraz...
Pięknie wszystko wykonaąłaś ale ja tu sprawdzam teraz pa buziaczki
OdpowiedzUsuńPozwiedzałam, Edytko, poprzechadzałam się w groszkowych kaloszach po Twoim domku i....chcę zamieszkać w pokoju kąpielowym:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, zapraszam :)
UsuńKrzesło ma bardzo ciekawy kształt, i wyszło Ci świetnie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKrzesło wyglada super! Szkoda rzeczywiście, że nie ma zdjęć "sprzed":)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Viola
Super ! ja też jeszcze kilka lat temu tak urządzałam dom , kupowałam graty za grosze na giełdach i sama odnawiałam , dwa lata temu jak zdecydowałam się na remont i zmianę stylu z dworkowego na nowoczesny wszystko sprzedałam na allegro i to za bardzo dobre pieniądze , tak że twoja praca raz że dobrze wyglada to jeszcze jest dobra inwestycją , wiem to z doświadczenia ! pozdr.serdecznie i jeszcze w tym tygodniu zapraszam na Candy ,pa!
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie Ci to krzesełko wyszło ..U nas w domu czeka duży rzeźbiony stół i 6 krzeseł na swoją metamorfozę, ale jakoś wciąż brakuje czasu ..Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna praca ;)
OdpowiedzUsuń