Hejka, hejka:)
Taki piękny słoneczny dzień i jeszcze piąteczek:)
Jak zwykle zaczynam od podziękowań za odwiedzinki i komentarze:)
Witam również bardzo serdecznie Wszystkich nowych Obserwatorów:)
Jak to u mnie bywa, czasami przypomnę sobie o czymś, jak zobaczę u kogoś. Już tłumaczę, parę dni temu goszcząc u jednej z Was na blogu, zachwyciły mnie stare sztućce i wtedy przypomniałam sobie o moich, wciśniętych gdzieś między szpargałami.
Niki dostała je kilka lat temu w prezencie, ponieważ zawartość i pudełko prezentowało się okropnie,
nie zwróciłam na nie uwagi, tym bardziej córa. Leżały sobie i niszczały:(
Wyjęłam je i postanowiłam oczyścić, moje zdziwienie było większe i większe z każdą czyszczoną sztuką, prezentowały się coraz piękniej:)
Dodatkowo okazało się, że jest to komplet dla trzech osób i każda sztuka jest oznakowana sygnaturą FH Met - 60. Pan Google podpowiedział, że jest to sygnatura warszawskiej firmy Fraget, która specjalizuje się w wyrobach srebrnych i posrebrzanych od 1848 r.
Komplet prezentuje się tak:
Do miłego:)
Woooow jakie cudeńka. Uwielbiam takie perełki. W takiej oprawie aż miło zasiąśc do stołu:-) ps.u mnie leje od rana....a miało byc tak pieknie:-) Buziaki
OdpowiedzUsuńU Ciebie słoneczko? jak fajnie...u mnie dziś cały dzień deszczowo i głowa mnie boli, ale sztućce piękne, po prostu prawdziwe skarby !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hm Aguniu - mam pytanie - czy ty musisz mieć to samo co /?? -hihihi też mam niekompleytny komplet ale ogólnie to mnie już na tyle znasz że wiesz że nawet pół łyżeczki już teraz nie przetermanię - cudowne masz kompleciki - urzekł mnie ten w bordowym pudełku już ja wiem jak wykorzystałabym go - buziaczki śle Marii
OdpowiedzUsuńMarii, ten w pudełeczku to ten sam komplet tylko przed wyczyszczeniem:)
UsuńJejku, przecudny komplet... Na Waszym miejscu przejrzałabym wszystkie zakamarki w poszukiwaniu zapomnianych prezentów... A ja sobie jeszcze popatrzę :)
OdpowiedzUsuńNie no jestem pod wrażeniem!!!Szok!!!Ale masz cuda.
OdpowiedzUsuńCudny komplet,zazdroszcze:))
OdpowiedzUsuńPiękne są:)
OdpowiedzUsuńo, mamo...
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona- są przepiękne:)
Jaka przemiana! Dałaś im nowe życie! Są cudowne! ;-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPo oczyszczeniu cuda się zrobiły. Mam też sztućce tej firmy ale nie są w takim dobrym stanie jak twoje. Piękne są
OdpowiedzUsuńOgólnie fraget i Hefra to teraz to samo, twoje oczyszczone sztućce wyglądają dokładnie tak samo jak ten zestaw http://sztucce.hefra.pl/pl/p/24-SZT-ZESTAW-OBIADOWY-SREBRNY-MODEL-IMPERIAL-KOLEKCJA-LIMITOWANA-/1111
OdpowiedzUsuńŁadnie wyczyszczony komplet. Z tym srebrem zawsze miałem kłopot że ciemniał no i trzeba go było przed Świętami czyścić. Mam również taki - prezent ślubny........
OdpowiedzUsuńW necie jest bardzo mało informacji o wyrobach posrebrzanych przedwojennych sygnaturach wyrobów posrebrzanych. Szukam aktualnie coś o syganturze B.O i jakimś zwierzątkiem z lewej strony. Za to na starej cukiernicy mam od spodu sygnaturę MR lub MRC i cyfrę 900 i też nie wiem co to jest.
Jakby ktoś wiedział to proszę o info. Pozdrawiam Piotr
Zapomniałem podać maila w razie czego: krzem1@vp.pl
OdpowiedzUsuńWszystkim odwiedzającym tą fajną stronę życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2018. No i dużo ciekawych sreber do kupienia. Piotr
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o sztućce to najbardziej zwracam uwagę na ich jakość oraz styl wykonania. Przeważnie wybieram sztućce wykonane w prosty oraz tradycyjny sposób np. takie - https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/sztucce. Komponują się one przede wszystkim z wystrojem mojej kuchni, co ma dla mnie znaczenie. W domu mam kilka kompletów takich sztućców, z czego jeden odłożony trzymam na specjalne okazje.
OdpowiedzUsuńLubię takie artykuły.
OdpowiedzUsuń