Dziękuję Wam Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze:)
Buziaczki.
Nowych Czytających i komentujących przyjmuję z uśmiechem od ucha do ucha:)
Kilka miesięcy temu mój Kochany M, przytargał do domu szafkę, taka mała, zniszczona, potraktowana przez byłych właścicieli farbą olejną, z dwoma różnymi szybami.
Wyjął z samochodu z pytaniem, chcesz?
Oczywiście, że chciałam, wystarczyło jedno spojrzenie i już znalazłam dla niej miejsce w naszym domu.
Jednak szafka stała sobie i cierpliwie czekała i czekała...
Przed samymi świętami zdążyliśmy ją oczyścić z farby.
Musieliśmy użyć opalarki, bo warstwa farby olejnej okazała się dosyć gruba.
Po oczyszczeniu, szafka prezentowała się tak:
Następnie zdecydowałam się pomalować ją na biało farbą akrylową do drewna i metalu.
Zabieg powtórzyłam dwukrotnie.
Następnie mój M zamontował listwę ledową, która wspaniale podświetla zawartość szafeczki.
Zamówiliśmy szybki i półkę u szklarza.
Witrynka znalazła swoje miejsce w kuchni, wg mnie dodała jej wyrazistości:
Wszystkim jeszcze raz, aby ten Nowy Rok był spełnieniem naszych planów:)
aga
fantastyczna! Samych dobroci w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję, też mi się bardzo podoba, chociaż do samego końca nie byłam pewna:)
Usuńah to ta szafka :) super, gratuluję!
OdpowiedzUsuńTak, tak ta sama, co na instagramie, już się pojawiała.
UsuńCudowna !!! uwielbiam takie perełki:))) Świetnie wpasowała się w Twoją kuchnię, która zresztą jest bardzo ładna. Widzę, że i u Ciebie klimacik jeszcze świąteczny, "panna ładna" prezentuje się wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję, u mnie jeszcze świątecznie, jakoś w tym roku nie możemy się rozstać z dekoracjami:)
UsuńPiekna. Uwielbiam takie szafki. niestety MÓJ nie na wszystko się godzi, a i miejsca juz na takie rzeczy brakuje. Za to u Ciebie pięknie ta półka wygląda i to podświetlenie...MRRRRRR
OdpowiedzUsuńU mnie już się przyzwyczaił do staroci, aby tą powiesić poprzednia wylądowała na strychu:)
UsuńPrzepiękna ta szafeczka . Kocham takie rzeczy, niestety o bieli mogę pomarzyć bo mój mąż kocha starocie pod warunkiem , że są w tradycyjnych ciemnych kolorach. Twoja szafka wygląda jakby wisiała w kuchni od zawsze.
OdpowiedzUsuńMój się już przyzwyczaił :)
UsuńSzafka wpasowała sie idealnie, i jak czytam poniżej coraz to więcej sukcesów modowych ma Twoja córka, brawo, czy pójdzie w tę stronę. Pozdrawiam i gratuluję wspaniałej córki, ale to przeciez i Twoja i nie tylko zasługa, hi hi hi, :)
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję za córę mam nadzieję, że uda jej się spełnić marzenia :)
UsuńCóż, piękna i dodatkowo to dowód na to ,że klasyka broni się w każdej aranżacji i w każdym wnętrzu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńPiekne polaczenie starego z nowym. Robisz to ze smakiem. Ja tez kocham takie polaczenia- dodaja smaku i wyrazistosci domowi. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))) Lubię takie połączenia :)
Usuńgenialnie wygląda ta witrynka!!! i bardzo podoba mi się to podświetlenie w środku. musze i ja o czymś takim pomyśleć:)
OdpowiedzUsuńTaka taśma ledowa proste rozwiązanie, przyklejasz i gotowe :)
UsuńOna wygląda tam świetnie! Tak jakby była tam od zawsze. Bardzo podoba mi się podświetlenie i to, że półeczka jest ze szkła :)
OdpowiedzUsuńŚciskam
To podświetlenie i właśnie szklana półka robią robotę :)
UsuńAga, wyszło świetnie. Przede wszystkim uroku dodały leciutkie szklane półki i podświetlenie. SUPER! :) S.
OdpowiedzUsuńSylvuś dziękuję, zawsze mi czegoś brakowało w tym miejscu, bo poprzednia szafka nie pasowała :)
UsuńWyszło rewelacyjnie , świetna ozdoba i praktyczny mebelek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńIdealnie sie wkomponowała a pomysł z listwą ledową wręcz genialny! Nie ma to jak światło, które dodaje niesamowitego uroku:-) Ja swojego P. też ścigam o światełko w witrynie i teraz mu nie odpuszczę:-)
OdpowiedzUsuńTa listwa to super sprawa, tylko białe zimne światło :)
UsuńCałkiem ładnie się prezentuje i potwierdzam jak moje poprzedniczki, że listwa ledowa jak najbardziej dobrze podświetla zawartość witrynki. Samych dobrych dni życzę w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńDziękuje, wzajemnie:)
OdpowiedzUsuńWitaj Aga! Przepięknie odratowałaś ten biedny mebelek :) Prościutki, ładniutki, bez zbędnych ceregieli... Prostota sama w sobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Magda
Cieszę się, że się Wam podoba :)
UsuńCudna jest!!!! Ależ mi sie wasze mieszkanko podoba...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńZnalazłaś dla niej idealne miejsce, wygląda jakby od zawsze tam była :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie tylko ja mam takie wrażenie, dziękuję :)
UsuńAle mi się podoba... efekt wyszedł super!
OdpowiedzUsuńW ogóle bardzo lubie twoje wnętrza!
ściskam cieplutko kochana
Bardzo dziękuję Kochana:)
UsuńO kurcze ale fakny efekt!!!Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńWiesz, sama się nie spodziewałam:)
UsuńCudo Aguniu - piękną masz kuchnię - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńKochana bardzo dziękuję:)
Usuńpiękna :)
OdpowiedzUsuńCudowna metamorfoza !
OdpowiedzUsuńNIesamowity efekt.To miejsce w kuchnijakby wlasnie na nia czekalo.Cudowny klimat uzyskalas.
OdpowiedzUsuńsnieg za oknem!!!!!!!!!!!!!!!!!bosko
sciskam
Jest piękna! Taka perełka nie zdarza się często ;)
OdpowiedzUsuńPatrzę że członkiem twego bloga już jestem :) Niewiem jak to sie stało że tak długo u ciebie nie byłam , duzo straciłam , więc się chwilę u ciebie rozgoszczę :) Buziolki pa do miłego :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że odnalazłaś mnie na nowo, serdecznie zapraszam :)
UsuńWitrynka jest piękna!! jak ja lubię takie rzeczy.. również odnawiać, ale najbardziej już wstawiać na swoje miejsce w domu ;) Gadżety typu waga czy młynek są świetne! Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMasz rację najlepsze to wstawienie już odnowionego mebelka:)
UsuńBardzo mi się podoba, że ją oświetliłaś w środku. Przepięknie eksponuje wyposażenie:)
OdpowiedzUsuńJak ją zobaczyłam od razu o tym pomyślałam i w kuchni daje dodatkowe fajne światło :)
Usuń