Witam Was Wszystkich razem i każdego z osobna, przesyłam 1000 uśmiechów :)
Ostatni post dotyczący zadaszenia tarasu Was bardzo zaciekawił, tak więc dzisiaj pokazuję efekt naszych dwutygodniowych (soboty i 3 godziny po południu) zmagań.
Jeszcze jest kilka rzeczy kosmetycznych do wykonania, dolanie wylewki pod słupami, ozdobne wykończenie drewnem słupów, przy kamieniach.
Planuję również uszyć zasłony wodoodporne, takie zapinane na zamek, by przy wichurach nie zalewało mebli. Poszukuję również starego żyrandola na świece. Dodatkowo oświetlimy taras sznurem lampek.
Same płyty łukowe są bardzo lekkie, ich waga przy gabarytach 4,5m x 1m to 12,5 kg. Sposób montowania bardzo szybki i łatwy. Wystarczy założyć płytę na konstrukcję i wkrętami do drewna przytwierdzić do konstrukcji. Ważne, aby wkręty miały podkładkę gumową.
Dodatkowo, przy zakupie płyt, zamówiłam u producenta uszczelki, które szczelnie wypełniają przestrzeń między belką, a płytą.
Moje odczucia estetyczne, jestem zadowolona z uzyskanego efektu, płyta jest delikatna, nie zabiera światła.
Dostałam również zapytania odnośnie ceny, przyznam szczerze, że dla mnie okazała się atrakcyjna, przy założeniu, że zamiast płacić wykonawcom, zrobimy sami, w taki sposób wolałam wydać więcej na dobry materiał.
Całkowity koszt materiałów to ok. 3500, z wypożyczeniem na weekend piły ukośnej.
Kochani, zapraszam do oglądania i komentarzy, jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
I jeszcze moje kwiaty, które rosną i kwitną jak szalone:)
Aga teraz jest kompletnie! Wszystko gra i trąbi! Tak miało być! Cudnie! Zabraknie mi wykrzykników! :-)
OdpowiedzUsuńNo nie godnam stawać w Twym ogrodzie :-)
Dorotka zapraszam Cię serdecznie do mnie:)
UsuńRewelacja !!! taras wyszedł oryginalny, klimatyczny i jedyny w swoim rodzaju. Myślę, że będzie Wam służył idealnie, a jak już zdążyłam Cię poznać to będzie coraz piękniejszy:))) Brawo, jestem pod ogromnym wrażeniem i uznaniem dla Waszej pomysłowości i pracy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie.
Kochana dziękuję bardzo, tak jak pisałam jeszcze trochę mam w planach:)
UsuńRozważnie i romantycznie. Do zakochania i kochania. Każdy detal na swoim miejscu! Świetnie:)
OdpowiedzUsuńTo co teraz Polski Bus (jeździ z Łodzi do Rzeszowa) i obiecane winko na tarasie?
UsuńPięknie Aga. Bardzo masywna i solidna konstrukcja, a ten dach to zwieńczenie pomysłu. Świetnie, że płyty są takie jasne.
OdpowiedzUsuńKasiu uznanie od Ciebie to najpiękniejszy komplement dziękuję:)
UsuńZdolni jesteście, nie ma co! :)
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję:)
UsuńPięknie wyszło Najbardziej podoba mi sie zadaszenie które nie zabiera światła. Tak go mamy mało że trzeba korzystać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyszło super klimatyczne miejsce :) Fajnie, że zadaszenie jest takie "lekkie", nie przytłacza drewnianej konstrukcji tylko ładnie się z nią komponuje :)
OdpowiedzUsuńEfekt powalający! Świetnie to wymysliłaś:-) Podoba mi się jeszcze, że przemalowałaś ogrodzenie na biało w miejscu altany-super wygląda:-)
OdpowiedzUsuńI wlasnie takie cos widzialabym u siebie, super wyszlo :)
OdpowiedzUsuńNo wyszło super !!!!! I białe i drewniane solidne !!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie !!!! To teraz chyba cały płotek pomalujesz ?
Marzę o zadaszeniu tarasu ale w tym roku znowu się nie uda, pozdrawiam
Taras zachwycający... niesamowicie pięknie:) Na biało tak jak lubię!
OdpowiedzUsuńpięknie!!!!!!
miłego wypoczynku w tak ślicznym miejscu
Efekt... łał! :) Cudnie pod wieloma względami!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :) Marta
Cóż, robota solidna, doskonałe wykonanie. ...ale ta altana wygląda jak wiata garażowa. Mam bardzo zbliżoną, lecz drewno jest brązowe, a płyty "dymne". Z doświadczenia podam, że niestety musieliśmy dorobić rynny na 2 bokach, gdyż opady deszczu i topniejącego śniegu wyżłobiły solidne rowy w trawniku, a po kilku latach płyty pokryły się zielonym, glonowatym nalotem i właśnie przymierzamy się do użycia karchera, ale potrzebna jest bardzo długa drabina, a najlepiej rusztowanie. Jeśli nie uda się wyczyścić, to chyba zmienimy płyty... Póki co, życzę Wam radości z użytkowania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Małgorzata
Fajnie, klimacik zachowany pić herbatkę w takim otoczeniu musi być fajnym doświadczeniem. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZaciszny kącik. Świetnie wszystko dobrane. Daszek przepuszczający światło, ekstra pomysł:)
OdpowiedzUsuńWOW !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle pieknie!!!!!!Przepieknie )))) !!
bardzo fajnie to wszystko wygląda :D
OdpowiedzUsuńNo i pięknie! Bardzo fajny klimat tworzy fragment płotu pomalowany na biało.
OdpowiedzUsuńŚwietnie uzupełnia całość!
ślicznie i jeszcze raz slicznie,połączenie dobrego gusty i dobrej roboty! możecie być dumni !!!
OdpowiedzUsuńpiękny,przyznam że szukam zadaszenia tarasu,właśnie nie cieniującego okna tarasowego....to twoje inspiruje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie <3
OdpowiedzUsuńŚliczna jest Twoja fuksja Agnieszko!
OdpowiedzUsuń