Witam Wszystkich bardzo serdecznie
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Nowi Obserwujący są dla mnie wielką radością. Cieszę się, że jesteście ze mną.
Miniona sobota była dla mnie dniem szczególnym, nie tylko ze względu na Walentynki.
W tym dniu przygotowałam przyjęcie niespodziankę dla mojego brata i bratowej z okazji "Srebrnych Godów", czyli 25 rocznicy ślubu.
Zorganizowanie wymagało nie lada wyczynu logistycznego, ponieważ brat mieszka 140 km od nas i była obawa, że nie będą mogli przyjechać w tym terminie (a przecież nie mogłam powiedzieć,
że bez nich nie będzie imprezy) po kilku telefonach udało się. Następnie dzieciaki brata studiują i w tym czasie mają sesję, jedno mieszka w Warszawie, drugie wraz z dziewczyną w Krakowie.
Na szczęście wszystkim udało się zdobyć zaliczenia i przyjechali.
Dodatkowo z terminem imprezy zbiegł się nasz tygodniowy wyjazd do Zakopanego, wróciliśmy dopiero w piątek po południu.
Z tej okazji przygotowałam osobisty prezent od nas wszystkich, chciałam, aby stanowił pamiątkę, posłużył również, jako dekoracja stołu.
Jest to serce wykonane z siatki, wewnątrz zawiera uformowaną z masy solnej i polakierowaną na srebro cyfrę 25, całość ozdobiłam czerwoną aksamitką.
Zostało mi masy solnej, więc postanowiłam dorobić serduszka, bo przecież Walentynki:
Kochani, jeszcze kilka fotek z Zakopanego:
Mam nadzieję, że dotarliście do końca :)
Buziaczki,
aga
Wszechobecne serduszka, pięknie :) Najlepszego dla szczęściarzy!
OdpowiedzUsuńTak jakoś wyszło z tymi serduchami ;)
UsuńZakopane jak marzenie!!!A co do przyjecia,chciałabym aby ktoś mi też takie kiedy s zrobił:)Super mają z Tobą:)
OdpowiedzUsuńW Zakopanym cudownie, żal było wyjeżdżać :)
UsuńSam pomysł zorganizowania spotkania, piękny serduchowy prezent oraz elegancki stół to pamiątka na całe życie. Myślę, że brat z bratową byli zachwyceni i pełni wzruszenia...ja bym była z pewnością:)))
OdpowiedzUsuńZimowe fotki przepiękne !!!
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Przede wszystkim bardzo zaskoczeni, bo dzieciaki powiedziały, że zostają u siebie ze względu na Walentynki :)
UsuńMiłość wypełnia Wasze wnętrze cały czas:-) Zakopane całe zasypane:-) ja nie miałam tyle szczęścia niestety. Buźka
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Tak Zakopane zasypane, urocze :)
UsuńNapracowałaś się ale warto było, bo wszystko wygląda pięknie! Taka siostra to skarb :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie miałam za dużo czasu, więc musiałam działać szybko :)
UsuńPiekne serca!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję:)
UsuńPrzepiękne nakryty stół.... Napracowałaś się ale efekt jest fenomenalny!
OdpowiedzUsuńSerducho cudne!!!
ściskam kochana
Och cieszę się, że zwróciłaś na niego uwagę, ze względu na brak czasu nie był tak do końca dopracowany, ale gościom się podobał :)
UsuńUrocza ta baletnica :)
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości jest jeszcze ładniejsza :)
Usuń25 lat -piękna rocznica :)Zakopane wygląda pięknie,tyle śniegu- robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńMasz rację piękna, zwłaszcza, jak ma się taki stosunek do siebie, jak mój brat i bratowa :) A Zakopane piękne, aż chcę tam wrócić :)
UsuńPiękną pamiątkę przygotowałaś:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej jednak zachwyciły mnie widoki, no cudo! Ależ dawno nie byłam w górach... Uściski przesyłam:)
Dziękuję, jubilatom też się spodobała:) A Zakopane cudowne :)
UsuńGenialne serduszka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńSerduszka są mega fajne :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńsuper i tak nastrojowo
:-* Ja chce takie drzwi! One robią takie wrażenie, tak pięknie prezentują Twoje wszystkie prace! Nie wiem gdzie bym je wsadziła, ale są cudowne. No serce też oczywiście - ale to już pisałam :-)
OdpowiedzUsuńTe drzwi są do sprzedania, mam ich kilka sztuk, zapraszam do sklepiku www.fw.com.pl :)
UsuńKupiłem podobne żonie na walentynki.
OdpowiedzUsuńA Widzisz, mamy podobne gusta, pozdrawiam :)
Usuń