niedziela, 7 grudnia 2014

A Mikołaj u Was dzieci był?



Święta tak naprawdę u nas w domu zaczynają się właśnie na Mikołaja, wtedy pojawiają się pierwsze dekoracje w postaci dużego stojącego Mikołaja i małej świecącej choineczki:)

Mikołaj przychodzi w tajemnicy, więc tworzymy nastrój zapalając świece, oczywiście ogień w kominku i puszczamy świąteczną muzykę:)

Na stoliku pojawiają się słodycze:)
W tym roku nie mogło być inaczej, Mikołaj był...














Później jest wspólny miły wieczór, oglądamy prezenty i oczywiście bawimy się...





A, jak u Was Kochani?
Buziaki

aga

18 komentarzy:

  1. U nas Mikołaj był, ale mnie jakoś pominął ,chyba nie byłam wystarczająco grzeczna... hihi! Dlatego na otarcie łez, sama sobie conieco sprezentowałam... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęściarz :) U mnie póki co nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Mikołaj był...ale u dzieci:))) Mnie nawiedza i owszem, ale już w same Święta. U Ciebie było miło, a najważniejsze jest bycie razem, a to było i u nas i u Was, widzę:)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,tak najważniejsze to bycie razem:) U mnie też będzie później, właśnie buszuję po necie;)

      Usuń
  4. Widzę, że mam podobnie-też stroje od Mikołajek:-) Ale jakiego Ty masz ogromnego Mikołaja!!!:-) Prawie jak żywy. Cudnie i uroczo u Ciebie. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mikołaj ma już ponad 10 lat, w tym roku przeszedł mały lifting :)

      Usuń
  5. U mnie był i to dwa razy a grzeczna to ja nigdy nie bywam hihihi ;)))) Fajnie, że macie i tworzycie swoją tradycję, osobiście też wdrążam w życie swoją. To najpiękniejszy czas w roku więc trzeba się nim cieszyć! Synek jak widzę był bardzo zadowolony...dzieciaki mają super pod każdym względem :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to musiałaś być baaardzo grzeczna, aż dwa razy;)

      Usuń
  6. Cudowny klimacik tworzysz kochana i pięlegnujesz tradycje:)
    Mikołaj był, ale w Wigilię pewnie przyjdzie i to z większymi podarunkami:)
    ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba też byłam niegrzeczna,bo ominął mnie szerokim łukiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mikołaj był,choć szczególnie u najmłodszego.chyba byłam jednak grzeczna bo też dostałam prezent.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piękna, świąteczna atmosfera! Aż zatęskniłam za kominkiem!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście,
Aga