Wiem, wiem, że nie w temacie na topie, czyli wybór Bloga Roku, ale korzystając z okazji, muszę się podzielić z Wami moim małym-wielkim sukcesem.
Mianowicie, ponad rok temu zgłosiłam mój blog do udziału w międzynarodowym konkursie
Główne zasady konkursu to:
1. Cykl składa się z 10 części.
2. W cyklu bierze udział 15 stałych blogów.
3. Każdą z części oceniać będzie Jury - inni blogerzy wybrani przez organizatorów.
4. W związku z liczbą części (10), będzie tylu jurorów. Każdą część ocenia inny juror.
5. Każdy juror ocenia blogi w skali 1-9 z bonusową (obowiązkową) 10 dla jednego bloga.
6. Blogi, które otrzymają minimum jedną 10 od jurora wezmą udział w sondzie, w której głosować będą internauci. Najlepszy blog po głosowaniu otrzyma tytuł "Super Prix 2015".
7. Jeśli w trakcie trwania Blog Grand Prix 2015, jakiś blog szczególnie będzie się wyróżniał, pisał wpisy o Blog Grand Prix itp. organizatorzy będą mogli dodać danemu blogowi od 1 do 5 punktów, do klasyfikacji generalnej.
8. Uczestnicy mogą otrzymać w końcowej klasyfikacji od 10 do 105 punktów.
9. Blogowe Grand Prix wygrywa blog, który zdobył najwięcej punktów w 10 częściach.
10 Jeśli po 10. częściach w klasyfikacji generalnej blogi zrównają się punktami i będą zajmowały miejsca ex aequo, internauci za pomocą sondy wytypują najlepsze blogi. Aby nie było miejsc ex aequo po głosowaniu w sondzie, organizatorzy dodadzą specjalne punkty najlepszym blogom z sondy.
Zostałam zakwalifikowana,
ale nie przypuszczałam, że zostanę zauważona,
zapomniałam o tym.
Kilka dni temu, otrzymałam maila,
że po dziesięciu etapach, czyli po roku trwania konkursu,
mój blog zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej :)
Jednocześnie w eliminacjach do Grand Prix 2015,
za styczeń otrzymałam maksymalną notę tj. 10 punktów
i automatycznie zakwalifikowałam się do
Super Grand Prix 2015 :)
Tymczasem trzymam mocno kciuki za Nasze Koleżanki startujące
w wyborach Bloga Roku 2015 i proszę wysyłajcie SMS,
to taki mały koszt, a razem tyle możemy zrobić dla Fundacji "Dzieci Niczyje",
a ponieważ dzieci nie mogą być "niczyje", więc są nasze.