niedziela, 29 listopada 2015

Blogi rozkwitną Poinsecją

Kochani, dziękuję za liczne odwiedziny, komentarze:)
Dzisiaj będzie kontynuacja świątecznych aranżacji. Moja propozycja na dekoracje z wykorzystaniem, jak cudownej rośliny, którą jest Gwiazda Betlejemska:) Przyznam szczerze, że koncepcja nie pojawiła by się tak szybko, gdy by nie Kasia z Twoje Diy. Kasia przesłała mi pocztą kwiatową cudowny okaz:) Cóż, tu więcej pisać, zapraszam do oglądania, może coś kogoś z Was zainspiruje:)













Kochani manekin Choinka do kupienia w moim sklepie Fajne Wnętrze

wtorek, 24 listopada 2015

Choinka w innym wydaniu

Witam, 
przedmiot dzisiejszego postu powstał dzięki Koleżankom z Facebooka, to One podsyłając mi zdjęcia zmotywowały mnie do podjęcia próby, ubrania manekina w świąteczne szaty:) Początkowo moim zamiarem było wykorzystanie żywych gałązek, zrezygnowałam z tego pomysłu, ponieważ był by zbyt krótkotrwały. Moi Kochani, manekin powstał z siatki hodowlanej, łańcuchów i pereł. Korpus pomalowałam najpierw białą farbą, a następnie pokryłam go złotym sprayem. Manekin bardzo ładnie wygląda ze światełkami. Zapraszam do oglądania. Ciekawi mnie Wasza opinia na temat takiej alternatywy dla tradycyjnej choinki.













Manekin do kupienia w Fajne Wnętrze.
Do napisania.
Aga



czwartek, 12 listopada 2015

Manekiny Paryski Czas, Marzenie i Francuska Dama

Kochani bardzo dziękuję Wam Wszystkim za odwiedziny i komentarze. Sprawiają, że z przyjemnością przygotowuję kolejne wpisy. Dawno nie było u mnie wpisu z manekinami, które systematycznie powstają. Dzisiaj przedstawię Wam trzy kolejne, zapraszam:)
Manekin Paryski Czas










Francuska Dama








Manekin Marzenie















środa, 4 listopada 2015

Jak uszak i kanapa dostały nowe życie?

Pisałam Wam, w poście, w którym mowa była o dywanie (tutaj), że nie pokazuję kanapy i fotela, ponieważ biedaki czekają na swoją kolej, jeżeli chodzi o obicia. Poprzednie służyły nam dzielnie kilka lat, ale niestety, przy intensywnym użytkowaniu mojego synka, bardzo się zniszczyły. W ubiegłym tygodniu w końcu udało mi się je oddać do tapicera. Zdecydowałam się na gruby welur w dwóch odcieniach szarości. Jeżeli chodzi o ramę, to nie odnawiałam jej celowo, taka trochę nadszarpnięta czasem bardzo mi odpowiada. Brakuje jeszcze poduszek, które planuję uszyć również z weluru w kolorze jasnego pudrowego różu, dodatkowo pojawi się pled w tym odcieniu. Drugie zdjęcie dla przypomnienia. Kochani, proszę Was o opinie. Jak myślicie z tym różem to dobry pomysł, czy zostać przy ecru?