środa, 24 września 2014

Zmiany w minimalistycznym pokoju nastolatki




Moi Kochani:)

Bardzo dziękuję za to, że mnie odwiedzacie i za każdy komentarz:)

Witam nowych Czytelników:)
Rok temu pokazywałam Wam pokój mojej  córy (dla przypomnienia: tutaj ), przez ten okres zaszły zmiany, pokażę nową aranżację pokoju:)



Wymieniłam krzesło, które uratowałam od spalenia (wymiana siedziska, trochę pracy z papierem ściernym i nowa farba):


Pamiętacie mój ogrodowy pomocnik?
Ponieważ, mamy takie dwie sztuki, jeden wylądował w pokoju:(w przyszłości planuję wymienić kółeczka na coś bardziej vintage, szukam).


Moja nastolatka coś tam maluje, potrzebowała miejsca,więc zrobiliśmy jej sztalugę z kilku listewek i starej stolnicy.

Deskę można ustawiać w pionie i poziomie, w zależności od formatu pracy:)




Manekina i "obraz z medali" pokazywałam w tzw między czasie.




W planach jeszcze, jakiś zgrabny hoker, aby  się dobrze malowało nastolatce.
I co sądzicie?
A jeszcze, miło mi poinformować, że Fajne Wnętrze pojawiło się na FB:

Zapraszam do sklepu, tam kilka nowych manekinów:


Do napisania,
aga






środa, 17 września 2014

Sypialnia



Pisałam w ostatnim poście, że lato mnie rozleniwiło, a jesień zachęca do pracy:)

Tak, więc jestem znowu:)
Sama nie wiem dlaczego nie pokazałam jeszcze sypialni, może dlatego, że zawsze w niej według mnie coś brakowało?
Jej fragmenty pojawiały się na blogu (garderoba, krzesło, szkatułka|).
Sypialnia - miejsce do spania, relaksu, miejsce tylko dla nas:)
A, zatem sypialnia wieczorową porą.





Lampy mojego projektu, wykonał mój M:




Zagłówek łóżka był ratanowy (łóżko pochodzi z naszego starego mieszkania, nie wymieniałam ze względu na konstrukcję i wspaniały materac), zrobiłam sobie nowy:






Ścianę z garderobą i sekretarzykiem już znacie:









I jeszcze krzyżyk, który trafił do nas cały połamany, po sklejeniu i oczyszczeniu zawładnął sercem moim i mojego M:)



Dziękuję z całego serducha za komentarze i odwiedziny:)














poniedziałek, 15 września 2014

Stara szkatułka




Piękną jesień mamy:)
W takie słoneczne dni, aż chce się tworzyć, odnawiać, nadawać drugie życie:)

Dziękuję Wam Wszystkim za odwiedziny i ślad w postaci komentarzy:)

Kilka lat chodziła za mną szkatułka na biżuterię, chodziłam oglądałam, ale żadna nie urzekła mnie na tyle, aby powędrowała ze mną do domu:)

Aż, tu nale podczas jednej z wizyt u Teściowej, Ta znając moje zamiłowanie do wszelakich staroci,
 podarowała mi starą szkatułkę, która należała jeszcze do jej mamy:)

Szkatułka była trochę zniszczona, wieczko się nie domykało.

Jak już wiecie dla mnie to nie problem,  skleiłam, oczyściłam i naniosłam biały wosk (chciałam, aby przebijały jej pierwotne kolory). Następnie wyłożyłam poszczególne przegródki materiałem lnianym naklejonym na gąbkę, a także zrobiłam przegródki na pierścionki:)

Z efektu jestem zadowolona i najważniejsze, jest to szkatułka z przeszłością, a takie przedmioty uwielbiam:)


A tak wyglądała przed:



A tak prezentuje się w mojej sypialni:









Udanego tygodnia dla Wszystkich
aga

czwartek, 11 września 2014

Renowacja krzesła


Witam Was Wszystkich bardzo serdecznie:)


Dziękuję oczywiście za odwiedziny i komentarze, które są dla mnie wyznacznikiem, czy w dobrym kierunku podążam:)


Nowych Czytelników serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że będziecie stale obecni:)
Podczas letnich miesięcy nie mogłam się zmobilizować do działania, jeżeli chodzi o elementy wewnątrz domu, wiele projektów było rozpoczętych i tak sobie czekały.


Na szczęście teraz (o dzięki opatrzności) ruszam do przodu.


Krzesełko, stało u mnie od roku schowane, kilka miesięcy temu odnowiłam ramę - czyszczenie, malowanie szarą farbą akrylową, niektóre elementy potraktowane papierem ściernym, 
następnie biały wosk i miejscami wosk rustykalny.

Nastąpiła cisza w tym temacie, znowu na kilka miesięcy:(


Przyszła wena i krzesło gotowe - odbudowane siedzisko i oparcie, nowy wkład z gąbki, nowa tapicerka, wykończenie grubym sznurem.
Krzesło zostało obite materiałem lnianym  w kolorze ecri z firmy

Bio-Textil, bardzo cenię sobie ich materiały lniane, gorąco polecam.

Zapraszam:)








A przed renowacją i w trakcie wyglądało tak:








sobota, 6 września 2014

Manekin rzymski



Moi Kochani:)

Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem, 1000 uśmiechów:)

Witam serdecznie Wszystkich nowych Obserwatorów:)
Dzisiaj pokażę Wam nowego manekina, który został oklejony zdjęciami, które zrobiliśmy podczas wakacji w Rzymie:)

Zdjęcia zostały wydrukowane na drukarce laserowej. Klej to zwykły klajster z mąki ziemniaczanej, zabarwiony brązową bejcą. Następnie pomalowałam manekina lakierem bezbarwnym.

Zapraszam:)












Do miłego zobaczenia:)